Staniemy w milczeniu

Kiedy piszę te słowa, mija siódmy dzień od 60 rocznicy podpisania układu o kapitulacji Powstania Warszawskiego. Dziesiątki wycieczek szkolnych w Muzeum Powstania poznają przebieg walk i bezmiar cierpień ludności miasta. 2 października 1944 roku, w Ożarowie Mazowieckim oficjalnie stwierdzono zakończenie walk powstańczych.

Stolica Polski legła w gruzach. Śmierć w nich znalazło prawie dwadzieścia tysięcy powstańców i około dwustu tysięcy mieszkańców. W gruzach Warszawy pochowano marzenia o wolności. Za Wisłą stała potężna Armia Stalina, świat obojętnie milczał. Wyrok na Polskę i Polaków został wydany. Najbliższe pięćdziesięciolecie upłynie pod znakiem dominacji Wschodu. Niepokorni zostaną wyeliminowani, lub już ich wyeliminowano. Tajemnicę zna Katyński lasek. Tajemnicę największej zbrodni II wojny światowej, brutalnego mordu na ponad dwudziestu tysiącach bezbronnych jeńców wojennych.

Czy my zdajemy sobie z tego sprawę? Czy jesteśmy świadomi, że chodziło o wytrzebienie polskiej inteligencji? Że dwa ówczesne totalitaryzmy, rosyjski w Katyniu i niemiecki w Palmirach postanowiły o tym samym?


Minęły dziesiątki lat. Za kilkanaście dni, 23-go października 2004 spotkamy się na szlakach Palmir. Przy Mogile Powstańców Stycznia, przy Mogile Jerzyków, przy mogiłach na cmentarzu w Laskach. Idąc od mogiły do mogiły będziemy śmiać się i żartować. Będziemy cieszyć się życiem. My żyjemy. A kiedy my żyjemy, Ona też żyje. Bo Ona nie umarła, Ona żyje w nas. Kiedyś zwano Ją Najjaśniejszą Rzeczpospolitą, śpiewano hymny o świętej miłości kochanej Ojczyzny, przywoływano pamięć o Jej najlepszych synach i córach. Oni żyją do dzisiejszego dnia jako Bohaterowie naszych drużyn. Zawisza Czarny i Tadeusz Kościuszko, Emilia Plater i Józef Piłsudski, Zośka, Rudy i Alek. Oni pójdą z nami szlakami palmirskiego Zlotu Młodzieży. Nie przynieśmy im wstydu. Pójdziemy razem. Oni w nas, my z nimi.


Staniemy w milczeniu na skraju polany, na której ponad dwa tysiące krzyży i macew daje świadectwo, odsłania prawdziwą twarz fanatycznego totalitaryzmu. Potrójna salwa honorowa zakłóci ciszę lasu. Migotliwy blask pochodni rozświetli ciemność nocy. Na tę chwilę czekamy i my, żywi i oni, tam spoczywający, cały rok.

Pamiętaj o tym Druhno, nie zapomnij o tym Druhu. Dobrze, że tam będziesz, że skłonisz się pomordowanym rodakom. Oddali życie za to, że byli Polakami. Historia oszczędziła Ci tej straszliwej próby patriotyzmu. Pomyśl, w jaki sposób Ty możesz dać świadectwo umiłowania Ojczyzny. Nie zwlekaj!

Biała Sowa

Moje zmagania z granatowym sznurem – rozbrykani młodzieńcy

… czyli problemy jakie napotykam prowadząc drużynę.
Część 1.
Wbrew pozorom nie mam aż takich problemów z moimi harcerzami, tylko z samą sobą. Owszem na początku łatwo nie było, tym bardziej, że byłam zupełnie nieprzygotowana do prowadzenia drużyny, mieliśmy deficyt tzw. kadry: ja – bez doświadczenia, Jula tym bardziej…

Ale z tym jakoś się uporaliśmy. Nie wiem jak. Samo się zrobiło. Start nie był taki zły jak się spodziewałam 😉 ale… nie przesadzajmy. Najważniejsze, że miałam motywację i widziałam jakiś sens i cel w tym co robię. Ale… miało być o problemach…

1. Rozbrykani młodzieńcy. Jak sobie radzić? Złoty środek nie istnieje. Do każdego musiałam podejść indywidualnie, czyli trzeba było się przygotować na godziny rozmów. Najważniejsze, to aby wiedzieć co jest powodem tego rozbrykania… Dużo energii, chęć zwrócenia na siebie uwagi… Jak sobie radziłam? Chwila na zbiórce gdy można poszaleć, zadania – w zależności od potrzeb – by szaleńcy mogli się wykazać – dla mózgów bardziej „fizyczne” i odwrotnie… A gdy ktoś przegiął i musiał np. przygotować zbiórkę (prawie sam, mało czasu, trudny temat i brak pomysłów i pomocy…) to wiedział, że lepiej nie wariować. A jeśli chodzi o te rozmowy – to było najlepsze w tym całym zamieszaniu – teraz widzę jak owocuje – zaufaniem przede wszystkim J

2. Wieje nudą. Siedzenie w harcówce naprawdę może wyjść bokiem nawet gdy zbiórki będą bardzo ciekawe. Propozycje na każdą porę roku:
– zima: lepienie bałwana, śnieżna bitwa i tarzanie się w śniegu; kino połączone z lodowiskiem
– wiosna: spotkanie przy ognisku (a nawet grillu), spacer nad Świder czy na Torfy… gdziekolwiek, piknik
– lato: tu chyba problemów nie ma… byle na świeżym powietrzu
– jesień: wyjazd do zoo – przede wszystkim, ludki z kasztanów i żołędzi ;P
Oczywiście każde „wyjście” jakoś się rozwijało w zależności od „planu wstępnego”. Biwaki i takie inne oczywiście pomijam bo to naturalne!

3. „Bo ja go/jej nie lubię!” Najgorsze co może być. Brrr…. Nie da rady aby wszyscy się kochali (a szkoda), ale nie znaczy to od razu, że antypatię mamy okazywać sobie na każdym kroku. Głupie docinki, gadanie za plecami. Przecież to krew zalewa… Co z takimi delikwentami? Zmusić do współpracy – wspólne zadania, rozmowa – wyjaśnienie powodów wzajemnej niechęci (ciężka sprawa). Jest to o tyle ryzykowne, że mogą się później wręcz nie cierpieć. Drugie zakończenie jest szczęśliwe i mi się ono trafiło.
Na dziś to już wszystko. Kolejne problemy i jak sobie z nimi radzę poznacie za miesiąc.

Kinga Duszyńska

Pogranicznik***

1. Zna podział pogranicza (pas drogi granicznej, strefa nadgraniczna).
2. Umie wymienić elementy służby granicznej.
3. Zna strukturę Straży Granicznej.
4. Potrafi wymienić nazwy przejść granicznych we własnym województwie.
5. Zna podstawowe fakty z historii polskich formacji granicznych.

Tropiciel śladów**

1. Umie rozpoznawać ślady ludzi określając: ich wiek, kierunek marszu, długość kroku i sposób poruszania się.
2. Przeprowadził wywiad z funkcjonariuszem SG na temat rozpoznawania i zabezpieczania śladów.
3. Przeprowadził w terenie zajęcia dla zastępu z rozpoznawania śladów.
4. Samotnie spędził w terenie 8 godzin, opisując ślady ujawnione na drogach dojazdu do linii granicy.
5. Sporządził odlew gipsowy śladu człowieka.

Strażniczka granicy/strażnik granicy*

1. Zna podstawowe zadania Straży Granicznej i jej strukturę.
2. Zna numer telefonu do najbliższej jednostki SG.
3. Zna przebieg linii granicy w rejonie zamieszkania i potrafi wskazać jej charakterystyczne punkty.
4. Potrafi skrycie obserwować innych, samemu nie będąc widzianym, umie sporządzić meldunek z zaobserwowanych zdarzeń.
5. Potrafi wymienić nazwy kilku miejscowości na terytorium państwa sąsiedniego w rejonie zamieszkania

Strażak ratownik***

1. Potrafi zebrać informacje o stanie zaopatrzenia miejscowości w wodę oraz ustalić najdogodniejsze miejsce na ustawienie motopompy.
2. Zna rodzaje prądów gaśniczych wodnych.
3. Kierowała/ał budową linii wężowej oraz gaszeniem przez zastęp ognia podczas ćwiczeń.
4. Ukończyła/ył kurs pierwszej pomocy.
5. Prowadziła/ił służbową korespondencję radiową używając kryptonimów.

Mechanik sprzętu pożarniczego**

1. Zna zasady działania, budowę i obsługę motopompy.
2. Sprawnie posługuje się gaśnicą, hydronetką, kocem gaśniczym, bosakiem, sprzętem burzącym i tłumicą.
3. Potrafi wymienić środki transportowe używane przez straże pożarne.
4. Potrafi rozwinąć skróty określeń samochodów strażackich.
5. Potrafi udzielić pierwszej pomocy w przypadku oparzenia i porażenia prądem.

Strażak*

1. Zna stopnie PSP oraz stopnie funkcyjnych OSP.
2. Wymieni podstawowe przyczyny powstawania pożarów.
3. Szybko ubiera się w osobiste uzbrojenie strażaka.
4. Zna rodzaje i wyposażenie węży oraz sprzęt do ich obsługi i zasady konserwacji.
5. Wspólnie z zastępem budowała/ał linię wężową.

Dyżurna startu spadochronowego/dyżurny startu spadochronowego **

1. Zna przepisy organizacji skoków spadochronowych w zakresie obowiązującym skoczków-uczniów.
2. Zna obowiązki dyżurnego startu spadochronowego i zrzutowiska, a także obowiązki i zakres uprawnień osób funkcjonujących na starcie spadochronowym.
3. Zna wszystkie obowiązujące znaki i sygnały używane podczas prowadzenia skoków spadochronowych.
4. Potrafi w terenie i na podstawie mapy dokonać wyboru lądowiska i zrzutowiska oraz określić, jakim powinno odpowiadać warunkom.
5. Pełni obowiązki dyżurnego lub pomocnika dyżurnego na starcie spadochronowym lub zrzutowisku, wykładał znaki, dokonywał pomiaru wiatru anemometrem, określał jego kierunek meteorologiczny i nawigacyjny.
Sprawność mistrzowska, lub odznaka/uprawnienie: uprawnienia układacza i technika spadochronowego.
Uprawnienie: Harcerski Znak Spadochronowy, tytuł, klasy i licencja skoczka spadochronowego.

Młoda lotniarka/młody lotniarz **

1. Określiła/ił kierunek i prędkość wiatru względem zbocza oraz możliwości latania w danych warunkach.
2. Zademonstrowała/ał i wyjaśniła/ił kolegom zasady sterowania lotnią.
3. Brała/ał udział w składaniu i rozkładaniu lotni i przygotowaniu jej do lotów. Prawidłowo założyła/ył i przypięła/przypiął uprząż do lotni.
4. Wykonała/ał ćwiczenia przygotowawcze do wstępnego szkolenia w pilotażu lotni (rozbieg i dobieg z lotnią, utrzymanie lotni w łożu wiatru, lot latawcowi na uwięzi).
Sprawność mistrzowska, lub odznaka/uprawnienie: uprawnienia kolejnych klas pilotów wg przepisów Urzędu Lotnictwa Cywilnego i Aeroklubu Polskiego.