Promocja „Przecieku”: 3 za 2!

– Czym różni się wydanie papierowe gazety od wydania internetowego?
– Papierowym łatwiej zabić komara!


Wydanie internetowe gazety ma oczywiście swoje zalety, ale nie ma to jak wersja papierowa. Żeby Was zachęcić do sprawdzenia prawdziwości tego twierdzenia proponujemy promocyjną sprzedaż 3 najnowszych numerów „Przecieku” za cenę 2 numerów. Plus koszty wysyłki.
Razem wynosi to (3 + 3 + 1,8 = 7,8).

Pieniądze należy wpłacić na konto bankowe Hufca Otwock:
29 12402119 1111 0000 2719 4830, Bank PEKAO SA Oddział w Otwocku
(koniecznie podając w tytule dane adresowe do wysyłki gazety)

Po wpłaceniu pieniędzy proszę wysłać maila na adres: mirek.grodzki@zhp.otwock.com.pl

PROMOCJA WAŻNA DO ODWOŁANIA!

Zmiany w Przecieku

Od dwóch miesięcy płacimy za druk „Przecieku”. Częściowo pieniądze wracają do nas od tych, którzy płacą za prenumeratę. Częściowo ten koszt jest dofinansowywany. Mamy gwarancję, że pieniędzy wystarczy nam do wakacji. Co potem – zależy od Was.


Ile kosztuje wydrukowanie Przecieku?
Koszt druku 200 szt. w wersji takiej, jaka była dotychczas (druk cyfrowy) wynosi 614 PLN.
Jest to cena niższa niż cena Xera, a druk jest lepszy. Sprzedać możemy go harcerzom za 2 PLN. Czyli każdego miesiąca byśmy musieli dopłacić (ponad to, co uzbieramy ze sprzedaży gazety) 214 PLN.


Przeniesienie druku do drukarni TYLKO obniża tą kwotę.
Koszt wydrukowania 300 egz. wynosi 800 PLN. Za 200 szt. Zapłacimy minimalnie mniej. W zasadzie można przyjąć, że tyle samo. Właściwie Dopiero powyżej 500 szt. wielkość nakładu ma znaczenie.
Jestem pewien, że za lepszą jakość druku i kolorową okładkę nasi Czytelnicy będą chcieli zapłacić 3 PLN. Przy tym założeniu dołożyć musimy do niego każdego miesiąca 200 PLN. Czyli oszczędzamy 14 PLN. Dodatkowo mamy 100 egz. do dyspozycji. Możemy rozdać je władzom, sponsorom, w szkołach przed naborem, przed obozem, itd.


Otwartą kwestią jest to, ile jesteśmy gotowi (jako Hufiec) zapłacić rocznie na utrzymanie gazety. Im ta kwota będzie mniejsza, tym bardziej charakter Przecieku będzie musiał być inny od tego, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni („nasz o nas”, lokalny, harcerski, niekomercyjny). Wynika to z tego, że im mniejsze będziemy mieli dofinansowanie, tym większy będzie musiał być nakład. A im większy nakład, tym bardziej różny charakter.
Nie wiem czy to by była lepsza czy gorsza gazeta, ale inna na pewno.
To, w jaki sposób się zmieni zależy tylko od Was. Bo dla Was ją robimy.
Ale nie możecie pozostawać bierni. Bo może Was ona kosztować brak „Przecieku”


Decyzja na ile Przeciek powinien (lub nie powinien) się zmienić jest w rękach każdego z Was. Namawiając do prenumeraty jak największej liczby egzemplarzy (celem jest 267 egz.) chcę Wam oszczędzić przykrej niespodzianki w przyszłości, że to już nie jest taka gazeta, do której byliście przyzwyczajeni.


Jeżeli już nie będzie taki, jaki jest, to jaki według Was powinien być?? (zakładając, że celem jest zmiana skutkująca większym nakładem czyli otwarciem się na harcerzy spoza naszego Hufca lub osoby z naszego regionu, ale nie będące harcerzami).
Zachęcam Was do dyskusji na ten temat. Wszelkie sugestie są mile widziane. Zarówno co do jakości technicznej, merytorycznej, sposobu wydawania i dystrybuowania.


Co można zrobić, żeby pozostał „naszą”, hufową gazetą?
– liczba prenumeratorów musi być zbliżona do 267 LUB
– musimy zdobyć sponsora, które podejmie z nami stałą współpracę. Stałą, bo nie stać nas na utworzenie działu sprzedaży reklam, który by konkurował na rynku reklamowym, nawet lokalnym.
Szukamy sponsora, ale czy znajdziemy nie wiadomo. Na razie liczymy na Was i Wasze zamówienia na prenumeratę.


Namawiajcie się do prenumeraty, niech zapanuje moda na prenumerowanie. Nie ukrywam, że najwięcej mają do zrobienia drużynowi. W ich drużynach są harcerze, do których kierujemy apel o wzrost liczby prenumeratorów.
Kto nie prenumeruje tej gazety tak naprawdę wcale nie pozostaje wobec niej obojętny, tylko działa na rzecz jej likwidacji od września 2005. Tak to wygląda.


Jak wykorzystywać “Przeciek” w pracy?
Myślę, że przez wielu z Was jest on niedoceniany w codziennej pracy. A przecież może być on sposobem na reklamę osiągnięć swojej drużyny, miejsce publikacji zadań na stopnie, sposobem zaliczania zadań na sprawności i wiele, wiele innych.
Nie wspominam już o tym, że to miejsce, w którym możecie stawiać pierwsze kroki w karierze dziennikarskiej.
Polecam. U mnie się sprawdza.


Mirek Grodzki


W związku z tym, co zostało napisane powyżej od następnego numeru cena pojedynczego egzemplarza “Przecieku” będzie wynosiła 3 PLN.
Mamy nadzieję, że rozumiecie dlaczego i zostaniecie nadal naszymi Czytelnikami.

Koszulki dla Autorów i Czytelników

Niektórzy z Was już mieli okazję widzieć osobników zaopatrzonych w koszulki o takich wzorach, jak na tej stronie zamieściliśmy. No i pojawiły się już pytania czy taką można kupić.
Otóż nie można kupić, ale zdobyć można.



Liczymy na to, że niektórych z Was to zmotywuje do aktywniejszej współpracy z naszą redakcją.
W jaki sposób można zdobyć taką koszulkę? Ano na dwa sposoby: klasyczny i internetowy.


Pierwszy sposób – klasyczny – polega na tym, że koszulka jest nagrodą na tych, którzy będą nam dostarczali teksty do publikowania w papierowej wersji ?Przecieku?. Warunki są takie, że tekstu muszą być Waszego autorstwa i muszą mieć po złożeniu w ?Przecieku? ok. strony.
Po opublikowaniu trzeciego tekstu należy się koszulka.



Dla tych z Was, którzy nie mają talentu pisarskiego mamy drugi sposób zdobycia koszulki: internetowy.
Otóż chcemy, żebyście aktywniej włączyli się w promocję strony internetowej ?Przecieku?.


Wybraliśmy kilka czynności, do które można zrobić ze stroną i przypisaliśmy im liczbę punktów, jakie można za nie zdobyć. Każda czynność może być zrobiona określoną liczbę razy.




Rzeczy, które będziemy nagradzali:
1. Namówienie webmastera innej strony do umieszczenie banera Przecieku: 6*20=120
(baner jest na dole tej strony).
2. Dodanie tekstu na stronę Przecieku: 30*4=120
(teksty prosimy wysyłać na adres mirek.grodzki@zhp.otwock.com.pl, jeżeli nie są Waszego autorstwa to musicie mieć zgodę na ich opublikowanei na naszej stronie)
3. Wstawienie komentarza do tekstów u nas opublikowanych: 5*10=50
4. Zapisanie się do Newsletter’a: 10*1=10
(musicie zaznaczyć conajmneij opcję dot. nowych tekstów w Przecieku)
5. Polecenie naszej strony (lub poszczególnych tekstów) innym osobom: 10*11=110
6. Udział w konkursach przez nas ogłaszanych: 30*3=90


(czyli np. w pierwszej kategorii chodzi o to, że za każdy umieszczony link można dostać 20 punktów, ale maksymalnie można dostać za linki 120 punktów)


Razem można uzyskać 500 punktów. Żeby dostać koszulkę trzeba ich uzyskać 380.
Zbieranie punktów zaczynacie od 22/10/2004.
Cieszycie się? No to do roboty.
Liczba koszulek, rozmiarów i wzorów ograniczona. Zabawa trwa do wyczerpania zapasów.
Powodzenia!
Redakcja



Tajemnica dziennikarska w sądzie

Ani prokurator, ani sąd nie mogą domagać się ujawnienia danych, umożliwiających identyfikację informatorów dziennikarzy, autorów materiałów prasowych oraz listów do redakcji, jeżeli osoby te zastrzegły sobie ich nieujawnianie. Tak twierdzi rzecznik praw obywatelskich w kasacji do Sądu Najwyższego od wyroku skazującego autora publikacji w lokalnej gazecie – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Ochrona osób, dostarczających informacji dziennikarzom, ma na celu zapewnienie w praktyce wolności prasy i publicznych środków przekazu. Tymczasem doszło do jej naruszenia, i to właśnie przez sądy – zarzuca rzecznik.

Jak podaje „Rzeczpospolita” Andrzej O., podpisujący się pseudonimem Biały, nadesłał do „Gazety Lokalnej”, ukazującej się w powiecie węgrowskim w województwie mazowieckim, artykuł o wójcie jednej z gmin. Sądy ustaliły, że artykuł, opublikowany w czerwcu 2001 r., zawierał nieprawdziwe zarzuty. Sąd Rejonowy w Węgrowie wymierzył Andrzejowi O. grzywnę 2 tys. zł i 500 zł nawiązki, a Sąd Okręgowy w Siedlcach utrzymał wyrok w mocy.

Zdaniem rzecznika, SR w Węgrowie rażąco naruszył przepisy postępowania, a SO w Siedlcach nie dokonał wszechstronnej kontroli odwoławczej. Składając artykuł w redakcji, Andrzej O. zastrzegł sobie bowiem nieujawnianie swoich danych. O opublikowaniu artykułu zdecydowała redaktor naczelna pisma, podejmując tym samym ryzyko narażenia się na odpowiedzialność karną, gdyby materiał zawierał znamiona przestępstwa. Mimo to sąd właśnie ją, a następnie również pracownicę redakcji przesłuchał jako świadków na okoliczność, kto był autorem artykułu. Dopuszczono także dowody w postaci rękopisu artykułu oraz oświadczenia wspomnianej pracownicy, kto i w jakich okolicznościach przyniósł rękopis do redakcji – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Wg „Rzeczpospolitej” art. 180 § 3 kodeksu postępowania karnego ustala, iż zwolnienie dziennikarza od obowiązku zachowania tajemnicy nie może dotyczyć danych umożliwiających identyfikację autora materiału prasowego, listu do redakcji lub innego materiału o tym charakterze, a także identyfikację osób, udzielających informacji opublikowanych lub przekazanych do opublikowania, jeżeli zastrzegły one sobie nieujawnianie swoich danych. Ani więc prokurator, ani sąd nie mogą w takich wypadkach zwolnić dziennikarza od obowiązku zachowania tajemnicy i wypytywać o dane autora artykułu czy informatora. Jedyny wyjątek stanowią informacje dotyczące przygotowywania, usiłowania lub dokonania poważnych przestępstw.

Zakaz ten ma charakter bezwzględny, a ochrona tajemnicy dziennikarskiej idzie dalej od ochrony tajemnicy adwokackiej, radcowskiej i lekarskiej. Jego naruszenie stanowiło rażące uchybienie procesowe, a postępowanie nie może być uznane za rzetelny proces – konkluduje rzecznik, domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku i uniewinnienia Andrzeja O.

Danuta Frey – Rzeczpospolita

źródlo:
http://www.wirtualnemedia.pl/index1.php?act=4&id_artykulu=16379&id_rubryki=3&id_podrubryki=36

Co to jest CMS i z czym to się je?

Content Management System (CMS) – Systemem Zarządzania Treścią – to system przeznaczony do wygodnego i łatwego zarządzania serwisem internetowym.


(Zainstesowanym tematyką systemów CMS mogę polecić ciekawy, autorski Darmowy CMS.)


Jego głównym zadaniem jest ułatwienie pracy administratorowi serwisu przy wykonywaniu czynności administracyjnych, zwłaszcza przy aktualizacji strony.
Systemy CMS zapewniają wysoką funkcjonalność i możliwość wykorzystania w różnych projektach internetowych.
Taki system sprawdza się zwłaszcza tam, gdzie jest potrzeba dokonywania częstych zmian w serwisie. Jeżeli składa się on z dużej liczby tekstów to jest to pewny kandydat do wdrożenia CMS.


Dzięki niemu czynności administracyjne zajmują mniej czasu i są łatwiejsze. Jest to odejście od „statycznego” podejścia, polegającego na modyfikacji serwisu poprzez modyfikację plików HTML. Zamiast tego administrator ma wygodny w użyciu panel administracyjny, z poziomu którego może wykonać czynności administracyjne.


Większość czynności w CMS można wykonać z poziomu przeglądarki internetowej.
Nie jest wymagany edytor HTML, program FTP ani żadne inne dodatkowe oprogramowanie. CMS ma wbudowany system weryfikacji użytkowników. Po zalogowaniu się na swoje konto użytkownik ma dostęp do tych części portalu, które zostały mu udostępnione przez administratora.


W serwisie „statycznym” dodanie każdego tekstu wymaga utworzenia nowego pliku HTML, połączenie się z serwerem FTP i zmodyfikowanie istniejących plików (np. po to, żeby dodać odpowiednie linki do nowych treści).


CMS z jednej strony upraszcza czynności administracyjne, a z drugiej pozwala wybranym użytkownikom na samodzielną aktualizację serwisu. Np. redaktor gazety internetowej chcąc dodać nowy artykuł do gazety po prostu loguje się do panela administracyjnego, wybiera moduł do dodawania tekstów i wpisuje (lub wkleja z edytora) treść artykułu do odpowiednich pól formularza. Nie jest wymagana od niego znajomość HTML ani żadnego języka programowania. Dzięki temu administrator nie jest angażowany przy aktualizacji serwisu. Może skupić się n.p. na zapewnieniu wydajnej pracy serwera, dbaniem o bezpieczeństwo i obserwacją jego obciążenie.


CMS zazwyczaj ma wbudowane dodatkowe komponenty, które zwiększają funkcjonalność strony: wyszukiwarka treści zawartych w serwisie, forum dyskusyjne, system subskrybcji i wiele innych. Wszystko to już napisane i gotowe do użycia. Dzięki temu serwis jest jednorodnym produktem składającym się z podobnych do siebie komponentów. Nie trzeba się martwić jak zintegrować np. wyszukiwarkę ze stroną, bo to już zostało zrobione.


1. W jakich rozwiązaniach CMS się sprawdza?
Konieczność wdrożenia systemu CMS zachodzi wtedy rozmiar serwisu przekracza liczbę plików HTML możliwą do łatwego ogarnięcia przez jednego webmastera. Nie da się bez niego obejść zwłaszcza tam, gdzie zawartość serwisu często się zmienia. Eliminuje też dużo pracy w sytuacjach, kiedy serwis powinien zawierać system ograniczania dostępu do określonych treści publikowanych w portalu lub czynności możliwych do wykonania.

Do najczęstszych zastosowań systemów CMS należą:
– serwisy „niusowe”,
– strony wewnętrzne w organizacjach (Intranet),
– serwisy utrzymujące internetowe wydania gazet,
– środowiska pracy zespołów projektowych.


2. Architektura systemu CMS
CMS składa się przeważnie z dwu głównych elementów: bazy danych, w której zapisane są teksty, które pokazują się na portalu i programu, który potrafi pobrać wybrane teksty z bazy i przetworzyć je na kod HTML. Taki kod jest następnie przesyłany do przeglądarki i wyświetlany na monitorze internauty.
Najczęstszym spotykanym zestawem jest baza mySQL i język skryptowy PHP. Ten tandem zawdzięcza swoją popularność temu, że są to rozwiązania darmowe i łatwo przyswajalne nawet przez początkujących webmasterów.


3. PostNuke
Jednym z przykładów systemów CMS wykonanych w tej właśnie technologii jest PostNuke.
Należy on do kategorii „Open Source” i jest udostępniany na zasadzie licencji GNU (General Public License). W praktyce oznacza to, że jest on bezpłatny i webmasterzy mają pełne prawo do ingerowania w dostarczony kod dostosowując go do swoich potrzeb.
Wśród wielu systemów CMS klasy Open Source PostNuke jest jedynym, któremu IBM przyznał tytuł „IBM Server Proven”. Uznana została w ten sposób dojrzałość tego produktu.


Został on zaprojektowany jako silnik (engine) serwisu internetowego.
Oznacza to, że zawiera wszystkie elementy konieczne dla zaawansowanego serwisu. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go dostosowywać do swoich potrzeb. Modułowa budowa umożliwia dodawanie nowych części funkcjonalnych, które spełnią nasze wymagania (a których nie było w wersji domyślnej PostNuke). Dotyczy to nowych modułów. Jedynym ograniczeniem jest tylko wyobraźnia administratora i sprawność programisty PHP.
Modyfikowanie istniejących modułów również nie jest ani trudne ani kłopotliwe. Wystarczy zmodyfikować kod skryptu PHP, który w wersji źródłowej jest zapisany na serwerze.


4. Wymagania sprzętowe
Wymagania sprzętowe PostNuke zależą ściśle od środowiska, w jakim chcemy go zainstalować. Jeżeli na komputerze można uruchomić serwer WWW, serwer PHP i serwer bazy mySQL oznacza to, że komputer spełnia wymagania, które stawia PostNuke. Program ten sam w sobie jest zestawem skryptów PHP, które muszą współpracować z bazą danych mySQL. Oczywiście im lepszy komputer, tym szybciej strona będzie działała.

Aby uruchomić PostNuke, nie jest wymagane podłączenie do Internetu.
Po przetestowaniu nowych modułów lokalnie, można je dodać do wersji serwisu działającego w sieci.


Na instalację PostNuke należy zarezerwować ok. 25 MB dysku. Dotyczy to samych skryptów PHP i grafiki strony. Do tego należy dodać miejsce na bazę mySQL, w której będzie zapisana cała zawartość serwisu. Można przyjąć założenie, że portal zawierający ok. 200 tekstów zajmuje zalewie ok. 2 MB w bazie danych.


5. Wymagania softwarowe
Zanim zaczniemy instalować PostNuke musimy się upewnić, że serwer działa pod kontrolą jednego ze wspieranych systemów operacyjnych i że w serwerze działają wszystkie wymagane usługi.
PostNuke supportuje następujące systemy operacyjne: Unix, Linux, FreeBSD, MacOSX, Solaris, AIX, Win98/NT/2000/XP, Sun Cobalt OS (RAQ4).
Wśród serwerów WWW dwa najczęściej wykorzystywane to Apache i IIS.
Konieczny jest serwer PHP (wersja 4.0.1pl2 lub wyższa) skompilowany ze wspieraniem mySQL. Wymaganie zainstalowania serwera PHP wynika z tego, że PostNuke to nic innego jak zestaw skryptów napisanych w tym właśnie języku (o czym pisałem wcześniej).
Ostatnim elementem wymaganym przez PostNuke jest serwer bazy danych mySQL (wersja 3.23 lub wyższa).


6. Polecane dodatki
Istnieje kilka dodatkowych elementów, które nie są co prawda konieczne, ale mogą wpłynąć na przyśpieszenie działania PostNuke lub ułatwienie pracy administratorowi.
Są to:
– serwer pocztowy (SendMail, QMail, ProcMail, itd.) zainstalowany na tym samym serwerze,
– system zdalnego administrowania bazą danych – np. phpMyAdmin,
– wsparcie kompresji strony (GZIP) w serwerze PHP oraz
– akcelerator PHP.


7. Instalacja
Instalacja PostNuke nie nastręcza kłopotów. Podstawowy pakiet instalacyjny zajmuje ok. 2 MB. Aktualną wersję można ściągnąć bezpłatnie z Internetu, ze strony PostNuke (http://www.postnuke.com/).
Po rozpakowaniu skryptów na serwerze WWW można przystąpić do procesu instalacji. PostNuke ma wbudowany kreator instalacji, który sposób prowadzi za rękę przy uruchamianiu PostNuke. Komunikaty przy błędach podczas instalacji są jednoznaczne i opatrzone komentarzem na czym dany problem polega i jak sobie z nim poradzić.
Instalacja polega na umieszczeniu skryptów w odpowiednim miejscu i utworzeniu tabel w bazie danych.
Dodawanie nowych modułów wykonuje się przez przeglądarkę w panelu administracyjnym.


8. Wybór modułów
Przy wdrażaniu PostNuke należy pamiętać, że nie wszystkie moduły dostarczone w wersji domyślnej muszą znaleźć się na naszej stronie. Często webmasterzy – chcąc uatrakcyjnić portal – dodają kolejne moduły ściągnięte z Internetu nie zwracając uwagi na to, że np. okienko wyświetlające aktualną pogodę w USA nie powinno znaleźć się na stronie gazety osiedlowej.
Webmasterzy powinni położyć nacisk na czytelność strony – tak, żeby nadmiar modułów nie skomplikował serwisu. Czasem radość tworzenia i chęć uruchomienia „jeszcze jednego modułu” powoduje, że główna część strony staje się gąszczem zbędnych modułów.
Zatem najpierw planujemy co na stronie będzie się znajdowało i dopiero wtedy dobieramy te moduły, które pokrywają daną funkcjonalność (np. istnienie modułu „download” na stronie powinna wynikać z jego wcześniejszego zaplanowania, a nie z tego, że PostNuke go zapewnia w wersji domyślnej).


9. Grafika
Dużą wagę należy przyłożyć do wyglądu zewnętrznego serwisu. Chociaż PostNuke zawiera kilka szablonów graficznych w wersji instalacyjnej, to nie obędzie się bez pomocy grafika/webmastera, który dostosuje PostNuke do naszych potrzeb.
Dużą pomocą może być jedna ze stron zawierających biblioteki szablonów. Najbardziej efektywna wydaje się metoda wyboru szaty graficznej polegająca na wybraniu najbardziej zbliżonego do potrzeb gotowego szablonu i dostosowanie go do konkretnej strony.


10. Support
PostNuke wspierany jest przez bardzo aktywne środowisko developerów – prawie każdego dnia na wspominanej stronie internetowej (http://www.postnuke.com/) ogłaszane są nowe moduły, poprawki, informacje, itd. Jest tam też forum wymiany doświadczeń webmasterów.
Jest to bardzo cenne źródło wiedzy o usuwaniu problemów i rozwoju PostNuke.


11. Dlaczego PostNuke?
PostNuke może być polecany w przypadkach, kiedy rozważane jest wdrożenie systemu SMS.
Szeroki wachlarz jego możliwości sprawia, że może podjąć równą walkę z systemami komercyjnymi. Za wybraniem tego rozwiązania mogą przemawiać:
– Krótki czas wdrożenia.
W wersji domyślnej wdrożenie PostNuke i nagięcie go do wymagań serwisu to kilka dni pracy dwuosobowego zespołu,
– Niski koszt wdrożenia.
PostNuke jest udostępniany bezpłatnie. Rozszerzanie funkcjonalności nie jest problemem nawet dla początkującego programisty PHP.
– Funkcjonalność.
PostNuke w wersji domyślnej jest portalem z prawdziwego zdarzenia. Zawiera dział niusów, artykułów, FAQ, forum, wyszukiwarkę, itd.
– Bezpieczeństwo.
PostNuke jest deceniany za duży nacisk, jaki kładzie na bezpieczeństwo przechowywanych w portalu informacji.
– Elastyczność.
Modułowa budowa PostNuke pozwala go dowolnie rozbudowywać. W czasie dodawania nowych usług do serwisu pozostałe elementy są cały czas dostępne dla odwiedzających.
Wykorzystanie zdefiniowanych szablonów i styli pozwala na szybka zmianę szaty graficznej.
Dostępność PostNuke na wielu platformach pozwala pomijać ten aspekt wyboru systemu.
– Support.
PostNuke wspierany jest przez aktywne grono developerów rozwijających ten system i szybko reagujących na zgłaszane problemy.


Mirosław Grodzki
miroslaw.grodzki@zhp.otwock.com.pl


O autorze:
Autor był kierownikiem kilku wdrożeń portali opartych na systemach CMS.

1 Procent Jeden Procent 1%- odlicz podatek na Przeciek

Związek Harcerstwa Polskiego ma status ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO. Oznacza to, że możemy korzystać z pełni praw i przywilejów z tego wynikających. M.in. podatnicy mogą na rzecz PRZECIEKU przekazać 1% swojego podatku.


Ażeby Twoje pieniądze trafiły do nas powinny być przekazane na rzecz HSI, która jest wydawcą Przecieku. Co trzeba zrobić, aby przekazać nam 1% swego podatku?





Grafika ze strony www.NBP.plKROK 1: OBLICZAMY KWOTĘ, KTÓRĄ MOŻEMY PRZEKAZAĆ
Gdy już zdecydujesz się na przekazanie 1%swojego podatku na naszą rzecz, musisz się dowiedzieć, jaka to będzie kwota. Najpierw zatem należy obliczyć swój podatek należny Urzędowi Skarbowemu, a następnie odliczyć 1%
od tego podatku. Przy wypełnianiu odpowiedniego dla siebie formularza PIT (PIT-36 lub PIT-37) w części zatytułowanej „Obliczenia zobowiązania
podatkowego” znajdziesz rubrykę „Kwota zmniejszenia z tytułu wpłaty na
rzecz organizacji pożytku publicznego – na podstawie art. 27d ustawy”. Tutaj wpisz obliczoną kwotę.





Grafika ze strony www.NBP.plKROK 2: OBLICZONĄ KWOTĘ NALEŻY WPŁACIĆ NA NASZE KONTO BANKOWE.
Aby dopełnić formalności, musimy udać się do banku lub na pocztę i tam dokonać wpłaty obliczonego 1% podatku. Najpóźniej w dniu składania deklaracji podatkowej. Aby uniknąć ewentualnych nieporozumień z Urzędem Skarbowym jako tytuł wpłaty należy wpisać: ZHP – 1% podatku zg. z art. 27d, Hufiec Otwock, HSI – Przeciek.
Pokwitowanie dokonanej wpłaty należy zachować do ewentualnej kontroli.





Grafika ze strony www.NBP.plKROK 3: ROZLICZENIE Z URZĘDEM SKARBOWYM
Wersja 1: Z zeznania podatkowego wynika, że musisz dopłacić podatek do Urzędu Skarbowego – wpłacenie 1% na naszą rzecz powoduje, że o tyle mniejszą kwotę wpłacisz do Urzędu.
Wersja 2: Jeśli Urząd Skarbowy ma zwrócić nadpłatę podatku, to zwróci nadpłatę razem z wpłaconym przez nas 1% na rzecz PRZECIEKU.







Więcej informacji na temat 1 PROCENTA oraz ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO
można znaleźć na stronach internetowych:
http://www.1procent.pl/
http://pozytek.ngo.pl/
http://opp.ms.gov.pl/


Mirek Grodzki


P.S. Nie muszę dodawać, że osoby które wpłaca ten 1% mogą liczyć na naszą wdzieczność..?

Przeciek nr 35

Mam nadzieję, że będziecie mogli przeczytać ten numer Przecieku na koncercie poświęconym Piotrkowi Brodzie, jaki odbędzie się w Józefowie 22 lutego 2004.

Data koncertu oczywiście nie została wybrana przypadkowo. Zachęcam Was do przeczytania tekstu Oli Kasperskiej, w którym wspomina Piortka. I porusza kilka innych drażliwych spraw.

Dużą część numeru poświęciliśmy temu, co niektóre z naszych drużyn robiły w czasie ferii zimowych. Stara Wieś powoli zdobywa sobie coraz więcej zwolenników. I staje się tradycyjnym już chyba miejscem harcerskich biwaków. Właśnie tam odbędzie się impreza LILIJKA160, do wzięcia udziału w której namawiają Was połączone siły naszych sąsiadów z Hufców Warszawa Praga Południe i Warszawa Żoliborz. Reklamę imprezy i relację z poprzednich lat przeczytacie we wkładce „Na Przekór”.

Zachęcam Was do odwiedzania strony Naszego Hufca. Powoli staje się ona rzeczywiście stroną Hufca. Nie Komendy, nie webmastera tylko Hufca. Czyli m.in. Twoja. Ostatnio dodaliśmy możliwość umieszczania WIZYTÓWEK drużyn na stronie Hufca. Ci, którzy ostatnio byli na stronie Hufca wiedzą o czym mówię. Tym, którzy nie byli polecam tą możliwość reklamowania działalności swojej drużyny. Oprócz tego na stronie można dowiedzieć się kto ma w najbliższym czasie urodziny i poczytać blogi naszych harcerzy. Karolina obiecuje, że już lada dzień uruchomiony będzie dział TWARZE. To tylko niektóre rzeczy, które w naszym hufcowym internecie znaleźć możecie.
Zapraszam. Naprawdę warto:
http://www.otwock.zhp.org.pl/.

Mam nadzieję, że w tym numerze Przecieku każdy znajdzie coś dla siebie.
Pożytecznej lektury.

Mirek Grodzki
Redaktor Naczelny

O Przecieku

„PRZECIEK” był miesięcznikiem wydawanym od lutego 2001 do grudnia 2005. W tym czasie był prawdopodobnie najprężnejszą gazetą tego typu. Zostały wydane 64 numery tego pisma. Obecnie występuje tylko w wersji archiwalnej. Poniższy tekst pochodzi z czasu, kiedy był jeszcze wydawany.

 

„PRZECIEK” jest miesięcznikiem harcerzy Hufca ZHP Otwock. Jego wydawcą jest Harcerska Służba Informacyjna Hufca ZHP Otwock. Swoim zasięgiem obejmuje obecnie teren powiatu otwockiego. Pismo w wersji papierowej ma 32 strony A4, w tym kolorową okładkę.

Poza relacjonowaniem wydarzeń z życia harcerzy naszego Hufca dużą część gazety poświęcamy działalności poradnikowej kierowanej do drużynowych: radzimy jak przeprowadzić zbiórki, jak zdobywać stopnie i sprawności i wiele, wiele innych.

Jest jednym z prężniej wydawanych w Polsce gazet harcerskich o lokalnym charakterze.

Istniejemy od lutego 2001 roku i przez ten cały czas regularnie co miesiąc wydajemy nowy numer.
Ukazało się też kilka numerów specjalnych – poza miesięcznym planem wydawniczym.

Kilkak podstawowych informacji na temat Przecieku:
1. Przedsięwzięcie NON PROFIT
„Przeciek” nie jest przedsięwzięciem nastawionym na zysk.
Wydawanie w 100% opiera się na pracy społecznej instruktorów Hufca ZHP Otwock.

2. Promocja harcerstwa
„Przeciek” jest czytany przede wszystkim przez harcerzy. Trafia jednak również do ich rodziców, kolegów i znajomych. Od czasu do czasu wydawane są numery kierowane do szerszej publiczności. Jest to dobra okazja do promowania idei harcerskich w społeczeństwie lokalnym.

3. Pomoc w pracy harcerskiej
Głównym zadaniem, jaki postawiła sobie redakcja jest pomoc w pracy harcerskiej kadrze drużyn harcerskich i gromad zuchowych działających na terenie powiatu otwockiego.
Służą temu cyklicznie publikowane materiały o charakterze repertuarowo – programowym, promowanie dobrych przykładów innych drużyn, przybliżanie ofert szkoleniowych i wszelakiego rodzaju poradnictwo.

4. Pierwsze kroki w karierze dziennikarskiej
„Przeciek” jest miejscem, gdzie nasi instruktorzy i harcerze stawiają pierwsze kroki w swojej ew. karierze dziennikarskiej.
Autorzy szlifują swoje pióra a redakcja uczy się organizacji pracy redakcji.
Doświadczenia zdobyte przy pracy nad tekstami mogą być w przyszłości bardzo cenne w pracy zawodowej.

5. Zdobywanie stopni i sprawności
Wielu harcerzy publikując swoje teksty w Przecieku ma szanse na zaliczenie zadań na stopnie i sprawności harcerskie.
Dotyczy to również instruktorów, dla których „Przeciek” jest sposobem publikacji efektów ich prób instruktorskich. Dzięki temu materiały metodyczne nie są pisane „do szuflady” i mogą służyć następnym pokoleniom harcerskiej kadry.

6. Aktywizacja ludzi
Zaangażowanie w „Przeciek” jest bardzo dobrą okazją do aktywowania ludzi.
Dotyczy to zarówno harcerzy, którzy znajdując satysfakcję z pracy przy gazecie mają mniejszą szansę trafić w środowiska, w które trafić nie powinni, jak i instruktorów, którzy czas swojej harcerskiej aktywności mają już za sobą.
Publikując swoje materiały w Przecieku mają szansę podzielić się swoim doświadczeniem z młodszymi.

7. Przywiązanie do regionu
W Przecieku publikowane są materiały przedstawiające zalety naszego regionu.
Dzięki temu harcerze mają szansę bliżej go poznać, polubić i zacząć się z nim utożsamiać.

Chętnie współpracujemy z autorami spoza składu redakcji.