„… Spieszmy się, spieszmy kochać ludzi
jak pouczał poeta-ksiądz Jan Twardowski.
Oni naprawdę tak umieją odejść nagle,
tak nie wrócić, zawieruszyć się na amen, zatrzeć ślad
Wystarczy wiatru nagły poryw, jedno słowo,
nieostrożny czasem gest.
Zostają głuche telefony, krzesła, stoły, lampy, okna
za oknami pochylone cienie drzew.”
(Jan Długosz)
Miesiąc: grudzień 2001
Metoda harcerska z XXI w. – system zastępowy
Robert B-P stwierdził pewnego dnia – „Gdybym mógł wybierać miejsce, które chciałbym zajmować w ruchu, to chciałbym być zastępowym”. O takim podejściu twórcy naszego ruchu zadecydowało zapewne przekonanie o znaczeniu zastępu w metodzie harcerskiej.
Czytaj dalej...O karaniu i nagradzaniu
Kara i nagroda – obok osobistego przykładu – są podstawowymi narzędziami wychowania, służącymi do wywierania wpływu na dzieci. Podstawą tych oddziaływań jest psychologiczna teoria warunkowania. Założenia tej teorii są bardzo proste: na zachowanie człowieka wpływają skutki jego zachowania. Jeżeli człowiek odczuje pozytywne skutki swojego zachowania, będzie skłonny je powtarzać. I na odwrót.
Czytaj dalej...I świeć przykładem, świeć – BŚP 2001
Będąc, co prawda wyrosłym już, fanem „Ulicy Sezamkowej” mogę powiedzieć, że sponsorami 16 dnia grudnia roku 2001 były następujące słówka: świecenie, świece, światło, Betlejemskie Światełko Pokoju, harcerze.
Czytaj dalej...Wyprawa po ogień – BŚP 2001
Rok temu na Głodówkę po betlejemski ogień pojechała cała drużyna sztandarowa – był autokar, spotkanie z artystami ludowymi, kominek itd. Tym razem było troszkę inaczej – na Głodówce zjawiliśmy się w skromnej, dziewięcioosobowej reprezentacji, po dwóch dniach jeżdżenia na nartach i chodzenia po górach. Samej wyprawie towarzyszył zupełnie inny – ale też fantastyczny – nastrój.
Czytaj dalej...Wy jesteście światłością świata – BŚP 2001
Nadchodzi czas świąt Bożego Narodzenia. Czas pełen ciepła i radości, choinki, łamania się opłatkiem, prezentów i życzeń. Do harcerskiej bożonarodzeniowej tradycji na stałe weszło Betlejemskie Światło Pokoju. Niesione światło jest symbolem miłości, pokoju, nadziei i braterstwa.
Czytaj dalej...Było zimno… – rekolekcje harcerskie
Przede wszystkim było zimno. Czekaliśmy około 10 minut, zanim zaczęła się msza. W tym czasie zdążyliśmy (a przynajmniej ja) zmarznąć.
Po czasie odpowiednio długim msza się rozpoczęła. Środkiem przeszła kolumna składająca się z: Marka (R.) i Michała (też R.) – obaj trzymali świece – księży (dokładnie dwóch, w tym nasz kapelan) i ministrantów (chyba sześciu). Msza rozpoczęła się standardowo. No… prawie, bo ksiądz powitał się z „cywilami” normalnie, a z nami – harcerzami – po harcersku.
Dzwonki i zapadła cisza… – harcerskie rekolekcje
Myślę, że powinniśmy sobie zadać – jednak – pytanie – „Quo vadis?” – to motyw przewodni. Dh. Ujma był zmęczony podróżą, a po za tym opowiadał tak ciekawie, że nie zauważyliśmy nieubłaganie płynącego czasu. Kazanie jak i msza skończyły się. Wszystko po staremu. Na koniec, na odchodne, w ramach harcerskiego pozdrowienia, odśpiewaliśmy – dość fałszywie – „Modlitwę harcerską”.
Czytaj dalej...Harcerskie rekolekcje 2001
Po części „oficjalnej” zaprosiliśmy księdza kapelana do kawiarenki parafialnej, gdzie mogliśmy porozmawiać z księdzem przy szklance pysznej herbatki z cytryną i cieście. Były także wspomnienia z czasów jak Jurek Lis był u księdza ministrantem w józefowskiej parafii M.B. Częstochowskiej.
Czytaj dalej...Bądźmy wyraźni, bądźmy czytelni
Zjazd poza ważnymi uchwałami programowymi i wyborem nowych władz ZHP wprowadził kilka istotnych zmian do Statutu ZHP. Wasze ulubione HSI postarało się o przybliżenie Wam zmian, które dotyczą bezpośrednio nas – Hufca Otwock.
Ze współtwórcą nowych zapisów statutu – druhem Piotr Borys rozmawia Mirek Grodzki.
Czytaj dalej...