Strona internetowa Hufca będzie służyła do tego, żeby nasi harcerze poczuli, że ten nasz Hufiec to jednak bardzo fajny jest i fajni są w nim harcerze. Żeby dzięki niej mogli dowiedzieć się więcej o sobie nawzajem. Po to, żeby stworzyła się i utrzymała wspólnota harcerzy wokół naszego Hufca. Kliknij tu, żeby się przekonać.
Miesiąc: grudzień 2003
BŚP 2003 – kazanie bardzo interesujące
Kazanie… a tak kazanie księdza proboszcza było bardzo interesujące. Nawiązywało ono do tegorocznego hasła Betlejemskiego Światełka Pokoju.
Czytaj dalej...BŚP 2003 – bez schabowego
Było to pewnego czwartku, roku pańskiego 2003. Wtedy to grupa śmiałków z 5 D.H. „Leśni” i Agata Brzezińska z 3 D.H.S. „Zawiszacy” wyruszyli z przystanku autobusowego przy rondzie w Michalinie by przynieść Betlejemskie Światełko Pokoju do naszego Hufca. Nie wyruszyli jednak całkiem sami. Towarzyszyła im całkiem spora reprezentacja Hufca Karczew…
Czytaj dalej...Jak motywować – wg nas?
Pomysły na motywowanie harcerzy zebrane przez funkcyjnych Hufca Otwock na zajęciach w czasie biwaku motywacyjnego 7 grudnia 2003.
Czytaj dalej...Podróże na dwóch kółkach
9:00 szybka decyzja jedziemy po niego, zaoszczędzimy na czasie. Oho Mama Bogdana chyba jest zadowolona że wyciągamy jej syna w taką pogodę. Przyjacielsko grozi nam palcem i puka się w czoło (Luuubi nas 😉
Czytaj dalej...Kolejny rok przed nami
Kolejny rok, kolejna Gwiazdka przed nami. Czy staliśmy się lepsi, bardziej zahartowani na przeciwności przyrody i życia? Niech każdy z nas zastanowi się nad mijającym rokiem.
Czytaj dalej...Teraz brakuje fundamentów
Jesteś, można powiedzieć, „starym harcerzem”. Mógłbyś opowiedzieć o swoich początkach?
Moją pierwszą drużyną była 126 DH ”Niebieski Szlak”, wtedy prowadzona jeszcze przez dh. Jolę Pietrucik. Z początku byłem raczej niechętnie nastawiony do całej tej instytucji jednak gdzieś w okolicy siódmej – ósmej klasy dałem się namówić harcującym kolegom na przyjście na zbiórkę i mnie wciągnęło.
Powstanie Listopadowe – gra [2]
Spotkaliśmy się tradycyjnie na przystanku autobusowym przed Duetem w Michalinie. Przemaszerowaliśmy (żeby było taniej) do Falenicy. Kupiliśmy bilety dobowe i ruszyliśmy do Warszawy.
Czytaj dalej...Powstanie Listopadowe – gra [1]
Odkryłam wtedy kilka miejsc historycznych, których wcześniej nie znałam, albo nieświadomie przejeżdżałam. Pomyślałam, że nie jestem pewnie jedyną osobą, która nie zna tych miejsc. Trzeba coś z tym zrobić, a najlepiej zacząć od własnej drużyny.
Czytaj dalej...Andrzej Łabudzki
W jednej z wróżb los zesłał mi spacery po lesie w wolnym czasie, co przy przyleśnej lokalizacji mojego domu, wydaje się całkiem oczywiste, ale…od tamtego dnia jakoś jeszcze ani razu nie znalazła się chwila na obejrzenie józefowskiego drzewostanu. Popracuję nad tym.
Czytaj dalej...