Bariera językowa dzieląca Chińczyków od turystów niejednego podróżującego przyprawiła o ból głowy. Trzeba być przygotowanym na to, że porozumienie się z Chińczykami będzie trudne.
W małych miasteczkach na południu nikt nie mówił po angielsku. Poza turystami. Jeżeli nauczysz się odróżniać Japończyków, okaże się, że każdy z nich mówi po angielsku, a czytanie chińskiego pisma to dla nich pestka – większość japońskich znaków jest podobna. Więcej…
„Mortui sunt… ” – LWÓW, 31 maja 2003
Harcerz postępuje po rycersku… Czersk, 30 kwietnia 2003
SMOSZEWO – integracja rad drużyn, 31 marca 2003
Szkolenie dało mi opanowanie, 28 lutego 2003
Paryż – Taizé 2002/2003, 23 stycznia 2003
Samochodem na lodowiec Aletsch (Szwajcaria), 24 grudnia 2002
„Wygłupiają się ci Brytyjczycy!” – Obelix, 31 października 2002
Śladami Andrzeja Małkowskiego, 25 czerwca 2002
Welcome na Cyprze, 27 marca 2002