Raz…, raz…, raz… dwa… strzy… Czy mnie słychać…?

Helou! To ja, Głos Twojego HaeSjI! Dziś opowiem Ci, co tam hufcowi Spiskowcy spiskują żeby nie było, że nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Trochę bywali w harcerskim świecie, a jak gdzieś nie byli, to już wiedzieli kogo trzeba, tam… ten… kolanem do ściany… i… no…

I w ten sposób stało się, że w końcu oddają do użytku kolejny numer Twojego ulubionego miesięcznika. Zgodnie z umową, czy jak to tam nazwać, każdy kolejny numer pojawia się w trzecią roboczą środę każdego miesiąca. Jeśli nie zauważyłeś, że comiesięczny raport Spiskowców, w tym miesiącu pojawia się z tygodniowym opóźnieniem, to bardzo dobrze, bo się nie wydało! Chociaż… może to tak nie do końca dobrze, bo wiesz, co to oznacza, drogi Czytelniku? To oznacza, że nie czekasz na „PRZECIEK” z utęsknieniem i nie pilnujesz, kiedy wychodzi. No dobra, tym razem masz wybaczone. W każdym razie „Spisek” przyznaje się do „obsuwy”, ale stało się to na prośbę naszych współpracowników.

Dobra… to jedno już załatwiłem.

Teraz w imieniu Spisku pragnę pochwalić się pierwszym autografem, jaki dostali jako redakcja, a tak właściwie, to Ty, drogi Czytelniku, go dostałeś. Tak, tak. Ale może po kolei. Pan Wojciech Sobociński jest tak jak Ty druhem, podharcmistrzem z resztą (harcerzował na Pradze Pd). Może już nie jest tak aktywny na polach harcerskich jak Ty, ale nareszcie nawiązał z nami (w sensie otwockimi harcerzami) kontakt, który mu się już po nocach śnił (nic nie wspominał o koszmarach). No kto z kim pierwszy i w ogóle, to już dokładniej innym razem, jak się druh Sobociński da namówić Spiskowi na jakiś interwju, na przykład. Dh S. współpracuje z harcerzami z naszego hufca, służąc im swoją fachową wiedzą w zakresie przyrodniczo turystycznym [P2(2) „Polowanie na nietoperze” & P4(4) „Bagienna awifauna”]. Na łamach Twojego pisma pojawił się w numerze z maja (z kotem w umywalce na okładce), a tak na co dzień pisuje do „Linii Otwockiej”. Ostatnio sprawił, że na rynku pojawił się przewodnik po dawnej Puszczy Osieckiej. Tutaj oficjalnie zapraszam Cię na stronę 16 „Przecieku”.

Jestem, co prawda tylko Głosem, ale czytać też potrafię i szczerze powiem, że już na dniach moja biblioteczka powiększy się o jeszcze jedną pozycję turystyczną. Tam, gdzie Cię zaprosiłem trochę wyżej, jest napisane o tym przewodniku.

Ha! Twoja biblioteczka niech nie będzie gorsza! Jest to akurat ten typ kobiety, który lubi być poszerzany! Zgłoś się do HSI i żądaj przewodnika „Szlakami dawnej Puszczy Osieckiej” Marty i Wojciecha Sobocińskich.

Harcerze 12 zł , krewni i znajomi 15 zł
Żadnego 0-700! Po prostu przyjdź do Hufca!
[Albo napisz: po.puszczy@zhp.otwock.com.pl]