Polska państwem prawa?

Ilustracja ze strony www.prawokarne.lex.plPisząc o najczęściej łamanych prawach obywatela w naszym kraju nie trzeba się zagłębiać w labirynt polskiego prawodawstwa. Wystarczy zajrzeć do podstawowych dokumentów określających prawa człowieka w europie.

Pierwszym z pogwałcanych praw jest prawo do sprawiedliwego procesu. Prawo to gwarantowane jest przez Europejską Konwencje Praw Człowieka. Prawo do sprawiedliwego procesu gwarantuje m.in. prawo do „rozpatrzenia pozwu w rozsądnym czasie”. Rozprawy np. ZOMO-wców pacyfikujących kopalnie „Wujek” na pewno nie spełniają tego artykułu, łamane jest w tym momencie jedno z podstawowych praw należnych rodzinom ofiar.

Kolejne dwa łamane według mnie najczęściej prawa człowieka to prawo do zdrowia i nauki.

Sytuacja polskiej Służby Zdrowia jest tragiczna. Ile szpitali nie ma długów? Większość? Chyba nie… Jak wygląda zaopatrzenie naszych placówek zdrowia? Przestarzały sprzęt, często wymagający generalnych remontów. Tak samo wygląda sytuacja personelu. Płace lekarzy ledwo sięgają średniej krajowej. Czy to jest sytuacja, w której Państwo „zapewnia obywatelom ochronę zdrowia na odpowiednim poziomie”?…

Jestem pierwszym rocznikiem (1986) objętym reformą szkolnictwa. Przez trzy ja i wszyscy moi rówieśnicy byli „królikami doświadczalnymi” kolejnych ministrów oświaty. Nauczyciele nie mieli pojęcia jak i czego uczyć. Teraz dopiero zdają sobie sprawę, że w gimnazjum trzeba wymagać od ucznia dużo więcej niż w podstawówce – program liceum się nie zmienił zmniejszyła się tylko liczba lat, podczas których trzeba go zrealizować.

Reformę szkolnictwa wprowadzono 5 lat temu, wiele się przez ten czas zmieniło pozostało jedno nieudolność ludzi będących u władzy. Jeszcze jeden przykład: połowa drugiej klasy LO za mną, za rok zdaję maturę, która ma być dla mnie zarazem przepustką na wyższe uczelnie – nadal nie wiem jakie przedmioty powinienem wybrać by dostać się na wymarzony kierunek, uczelnie się nie spieszą (uwaga teraz się można śmiać)mają czas do LIPCA by określić wymagania na poszczególne kierunki. Czy takie warunki spełniają zapis mówiący o „sprzyjaniu pełnemu rozwojowi człowieka”???

Czy Polskę można nazwać państwem prawa choć nie spełnia „przyrodzonych, powszechnych, niezbywalnych i nienaruszalnych” praw?

Kuba Borowy
5 DH „LEŚNI”

Ilustracja ze strony http://www.procura.krakow.plTemida (Themis) — jedna z Tytanid, bogini praw, obyczajów i porządku. Córka Uranosa i Gai, druga po Metis żona Zeusa — jeszcze przed jego małżeństwem z Herą, przychylna młodszemu pokoleniu bogów. Jej córki to: Hory — Godziny (Ejrene — patronka pokoju, Eunomia — strażniczka praworządności, Dike bogini sprawiedliwości, zasiadająca na stopniach tronu swego ojca i strzegąca boskiego ładu na niebie i ziemi) i Mojry — Parki (Kloto, Lachezis, Atropos). Temida była jedną z wielu personifikacji prawa. Symbolizowała odwieczne prawo natury. Czuwała nad zgromadzeniami ludowymi, opiekowała się skrzywdzonymi i tymi wszystkimi, którzy potrzebowali pomocy.
Była to bogini groźna – stała na straży prawodawstwa. Jej ołtarze budowane były w miejscach zgromadzeń ludowych, miała swoje świątynie (była władczynią wyroczni delfijskiej). Jej tradycyjne wyobrażenie to: zawiązane przepaską oczy, miecz w prawej dłoni i waga w lewej. Niekiedy przedstawiano ją z rogiem obfitości, niekiedy z ludzką, obciętą głową lub kodeksem na łonie. Opaska symbolizuje bezstronność (można też symbol ten interpretować w sposób inny – Temida jest ślepa), waga – porównywanie ciężaru dobrych i złych uczynków, miecz to symbol władzy sędziowskiej, obcięta głowa – symbolizuje karę. Temida jest przykładem współistnienia mitu i symbolu pod jedną nazwą, jedną postacią.

Tekst napisany w ramach próby na stopień Ćwika