„Biwak z wozów i wkręcamy żaróweczki”

„Biwak do wozów, biwak dobranoc, o biwak się obraził, biwak z wozów…”

Tak, tak – mowa tu o kursie zastępowych. Nie sposób zapomnieć zarwanych nocy, pyz z mięsem (lub bez) i niesamowicie ciekawych zajęć, jak np.: integracja, alarm w nocy, planowanie. No, te mniej ciekawe też pozostaną niezapomniane…



Kurs trwał 3 weekendy. W tym czasie zdążyliśmy się świetnie poznać i nauczyć wielu rzeczy. Kurs był przeprowadzony doskonale. Z mojego punktu widzenia nie miał żadnych wad. Aż się w głowie nie mieści. No, może poza jedną – spało się trochę niewygodnie, ale to był jeden z uroków tego kursu. Bez podawania zbędnych szczegółów podam co, gdzie i z kim robiliśmy (i komu zawdzięczamy zdobytą na kursie wiedzę). W nawiasach prowadzący zajęcia:

I SPOTKANIE:

Integracja – było lepiej niż super [wszyscy]

Gimnastyka – zbyt energicznie [Zadra]

Terenoznawstwo – przemilczę to [Zadra]

Przyroda – okazało się, że jest wokół nas [Mirek]

Mini dyskoteka – tak, jak nazwa wskazuje tylko mini [wszyscy]

Samarytanka – nie wiem, nie było mnie [Magda Grodzka]

Sprzątanie – wiadomo, każdy się domyśla [ten, kto nie umiał uciec]

II SPOTKANIE

Samatytanka – teoria + praktyka = może być [prawie wszyscy]

Śpiewanki – trochę niedopracowane, ale pośpiewać zawsze można [trudno, żeby nie wszyscy]

„Dziś, jutro, pojutrze” – to mi się chyba najbardziej podobało [Kuczyn & Company]

Musztra – ratunku!!! [zapomniałam, jak ten druh się nazywa]

W-F – ale jesteśmy zacofani!! [Edyta]

O Sprzątaniu nie wspomnę

III SPOTKANIE

Sznury i odznaki – w normie [Magda Grodzka]

Planowanie – Tomek jako jedyny oprócz swoich wiadomości pozostawił nam po sobie swoje „tak, tak, zdarte gardziołko”. Za co oczywiście jesteśmy mu wdzięczni [Tomek Lubas]

ZDZ – przyda nam się [Ewa]

Zuchy – przynajmniej byliśmy dla nich atrakcją [my i zuchy]

Gra – nerwy i nerwy; adrenalina nas tym razem nie zawiodła [my i kadra]

Kominek – „dziękuję, dziękuję… ten kurs był super, itd. [wszyscy]

Wreszcie 11 XXXXXX 2001 odbyło się to, na co czekaliśmy pół roku: rozdanie patentów.

Dziękuję wszystkim, którzy się przyczynili do wydania tej płyty: mojej rodzinie, producentom, zgranemu zespołowi i przede wszystkim – samej sobie.

Dhna Karolina Grodzka

Zastępowa zastępu „Friendsi Przyrody”

(5 D.H. „LEŚNI”)